Druga część serii "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" nosi tytuł "Morze Potworów". Tym razem trzynastoletniemu Percy'emu rok szkolny mijał spokojnie, potwory jakby omijały go z daleka. Udało mu się nawet zaprzyjaźnić z Tysonem. Do czasu... Ostatniego dnia szkoły na lekcji wf-u podczas gry w zbijaka zostaje zaatakowany przez grupę olbrzymów - ludożerców. Wraz z Tysonem walczą z potworami. Z pomocą przychodzi im Annabeth, która zabija olbrzymy i informuje Percy'ego, że obóz herosów jest w niebezpieczeństwie. Jego magiczna ochrona - sosna Thalia - została otruta. Oskarżonym zostaje Chejron i musi on opuścić obóz. W dodatku na misję nie zostaje wybrany syn Posejdona, lecz Clarisse. Mimo zakazowi przyjaciele opuszczają obóz i spieszą na pomoc Groverowi, który został porwany i uwięziony na Morzu Potworów przez Polifema. I po raz kolejny przed nami masa przygód. Czy Percy uratuje satyra i obóz? Tego się dowiecie czytając książkę.
A teraz parę słów ode mnie. Książka jest świetna. Napisana jest przystępnym językiem. Po raz kolejny akcja jest wartka, a bohaterowie wspaniale wykreowani, całość okraszona nutką żartu. Mile widziana znajomość mitologii, dzięki której wszystko szybciej zrozumiemy. Pozycja ta bardzo wciąga i czyta się ją naprawdę szybko. Polecam ją fanom fantastyki i mitologii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz